Londyn na weekend
Londyn wydaje się być świetnym miejscem na weekendowy pobyt z uwagi na relatywnie niskie ceny biletów, krótki lot oraz bardzo dużą siatkę połączeń z Polski.
W naszym kraju mamy 12 lotnisk, z których dolecimy do Londynu. Tutaj należałoby doprecyzować: do Londynu ale gdzie dokładnie? Do wyboru mamy bowiem 6 pasażerskich portów lotniczych, nie na każde latają tanie linie lotnicze. Ponadto, 3 ostatnie z poniższej listy są oddalone od samego centrum Londynu w przybliżeniu ok. 60 kilometrów. Na transfer do miasta trzeba liczyć od 1,5 do 2 godzin.
Londyn - City
Heathrow
Gatwick
Stansted
Luton
Southend
Poniższa tabela przedstawia siatkę tanich połączeń pomiędzy polskimi miastami a portami lotniczymi w pobliżu Londynu:
*stan na styczeń 2020 r.
*Uwaga - Aktualizacja!
Z uwagi na możliwe zmiany rozkład lotów należy sprawdzać bezpośrednio na stronie przewoźnika, zwłaszcza przez obecną sytuację, związaną z pandemią. Loty niestety bywają często odwoływane. Obecnie swobodne przemieszczanie się stało się utrudnione poprzez nakładanie na podróżujących kwarantanny, jak i bardziej koszowne - testy PCR itp. Trzeba wierzyć, że jeszcze będzie jak dawniej, że to wszystko kiedyś się skończy...
Celem tej podróży był babski wypad do znajomych w Londynie. W pierwszą stronę poranny lot z Krakowa do Stansted (Ryanair) miał opóźnienie z powodu złych warunków atmosferycznych. Mimo to udało się wykorzystać zakupione wcześniej bilety na transfer z lotniska Stansted do Victoria Station. Skorzystałyśmy ze strony EasyBus. Cena biletów w 2 strony wyniosła tylko 3 funty!
Profil wyjazdu był głównie towarzysko - rozrywkowy ;) Nie mniej jednak wystarczyło czasu na spacer wzdłuż Tamizy i zobaczenie głównych symboli Londynu, takich jak: Tower Bridge, London Eye, Big Ben, Palace of Westminster, Trafalgar Square, Buckingham Palace z Victoria Memorial oraz odpoczynek w St. James's Park. Pomimo zimowej pory, przebywanie na zewnątrz przez sporą część dnia było znośne.
Trochę o nowoczesnej architekturze, w Londynie zobaczymy imponujące, szklane wieżowce o ciekawych kształtach. The Shard (w środku) to najwyższy z nich, liczy on 310 m wysokości i posiada 72 piętra.
Oczywiście obowiązkowe zdjęcie w budce telefonicznej!
Nie mogło również zabraknąć czasu na wycieczkę piętrowym autobusem, zakupy w Primarku, odwiedzenie kilku znanych sklepów, m. in. coś dla fanów M&M's!!!
A wieczorem relaks w Chinatown, szczególnie dla miłośników chińskiego jedzenia ;)
Powrót do Polski zaplanowany był na poranny przelot z Luton do Warszawy, tym razem linią Wizz Air. Transfer z Londynu na lotnisko również odbył się z EasyBus.
Podsumowanie 3 dniowego pobytu w Londynie:
* Ryanair - lot z Krakowa do Londyn Stansted = 109 zł
* Wizz Air - lot z Londyn Luton do Warszawy = 86,20 zł
* EasyBus - transfery z lotnisk do centrum Londynu = 3 funty (kupione z dużym wyprzedzeniem)
* Polski Bus - dojazd na lotniska w Polsce = 6 zł (to były jeszcze piękne czasy Polskiego Busa i biletów za 1 zł, obecnie Flix nie jest już tak tani)
* 2 noclegi u znajomych = za darmo ;)
Oczywiście do tego doszły wydatki na miejscu: bilety na metro, zakupy, jedzenie, rozrywka - już nie zostały one policzone i może i dobrze ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz