środa, 31 lipca 2019

Gdzie jedliśmy w Budapeszcie?

Gdzie tanio i smacznie zjeść w Budapeszcie? 

Budapeszt to wspaniałe miasto, które zachwyca wieloma zabytkami. W trakcie zwiedzania koniecznie trzeba zatrzymać się gdzieś na lunch i kolację.  Gdzie smacznie zjeść nie wydając przy tym zawrotnych sum?

Tuż po przyjeździe, w porze śniadaniowej odwiedziliśmy Halę Targową - Central Market Hall. Znajduje się ona niedaleko Mostu Wolności. Jeśli chodzi o produkty spożywcze - można tutaj zakupić prawie wszystko. Stoiska oferują owoce, warzywa, przyprawy, pestki, bakalie, wędliny, wina, pieczywo itp., są także węgierskie mini fast foody z langoszem czy kiełbaskami. Na piętrze znajdziemy bardziej artykuły przemysłowe. Ponoć na poziomie -1 znajduje się supermarket Aldi :) Hala czynna jest od poniedziałku do piątku w godzinach 6:00 - 18:00. Jeśli jest się w mieście bardzo wcześnie to można tutaj zakupić coś na śniadanie. 





Przed rozpoczęciem zwiedzania miasta obowiązkowo musi być też poranna kawa. Wcześnie rano może być problem ze znalezieniem otwartej kawiarni, wówczas pozostaje KFC lub Mc Donald's.


Jak już wspominałam, lepiej wcześniej ustalić gdzie i mniej więcej o której godzinie robimy przerwę na lunch. Wybrałam bistro Oktogon. Oferuje ono ciekawą formułę, mianowicie płacisz raz a jesz ile chcesz. W zasadzie przy tym wyjeździe o to nam chodziło. Tradycyjnych węgierskich potraw próbowaliśmy już wielokrotnie. Cena za lunch w bistro różni się w zależności od dnia tygodnia.

Poniedziałek, Wtorek - 1490 HUF / os.
Środa, Czwartek, Piątek - 1590 HUF/ os. 
Sobota, Niedziela -   1890 HUF/ os.

Powyższe kwoty obowiązują przy zakupie napoju. Na konsumpcję mamy 2 godziny. Czynne jest codziennie od 8:00 do 23:00, przy czym należy pamiętać, że do 10:30 serwowane są śniadania w cenie 1290 HUF/ osobę. 
Dodatkowa promocja dotyczy dzieci, te o wzroście do 120 cm mają rabat -50%. Ciekawe czy ktoś mierzy ;) Jak widać dzieci wysokie mają pecha ;) Podaję link do strony restauracji, gdzie znajdziecie wszelkie niezbędne informacje: Oktogon Bisztro

Miejsce oceniam dobrze, w przeliczeniu na PLN za ok. 25 zł./ osobę można się najeść i napić np. kawy. Jednak co do posiłków najwyższych lotów niestety nie są, ale też czego się spodziewać. Jak dla mnie jedzenie jałowe i za mało doprawione. Bistro serwuje dania w formie bufetu, więc każdy znajdzie coś dla siebie: zupy, szeroki wybór mięs i warzyw, do tego desery - głównie ciasta. 
 




Czego nie polecam?
Nie polecam lodów w pobliżu kolejki na Wzgórze Zamkowe. Owszem nasze niedopatrzenie bo cena była podana nie za porcję a za 10 gram lodów. Za taką jakość i smak nie było warto wydać ok. 20 zł, a miało być niskobudżetowo :D Z pewnością jest wiele miejsc, gdzie za rozsądną kwotę można zjeść pyszne lody. 

Na kolację wybrałam restaurację Frici Papa przy Király utca 55, ale niestety trochę za długo zeszło nam na podziwianiu nocnej panoramy miasta i do lokalu już nas nie wpuszczono, a szkoda bo zapowiadał się całkiem ciekawie. Dla tych, którzy chcą odwiedzić to miejsce w godzinach wieczornych zalecam być na miejscu szybciej niż godzinę do zamknięcia. Oferują także menu dnia w promocyjnych cenach. Wszystkie informacje na ich stronie internetowej Frici Papa

W zaistniałej sytuacji skusiliśmy się na langosza. Jest to drożdżowy placek, smażony na głębokim oleju z serem. Masa kalorii ale chcieliśmy spróbować. Do tego serwują różnie dodatki, np. śmietanę, wędlinę czy warzywa. Miejsc, gdzie można zjeść langosza w mieście jest wiele, natomiast mogę polecić małą knajpkę Langosh - Budapest przy ulicy Király utca 13.



Niestety jako, że ogólnie dostępna kuchnia w hostelu nie spełniła naszych oczekiwań, śniadanie nastepnego dnia musiało odbyć się na dworcu autobusowym Nepliget. Przy okazji mogliśmy wydać pozostałe Forinty. Miało być zdrowo i smacznie a wyszło tylko w miarę smacznie ;) Co kupiliśmy na dworcu zobaczcie sami!