sobota, 15 września 2018

Istria z jednodniową wycieczką do Wenecji

Przed nami kolejna wyprawa, gdzie w trakcie jednego urlopu możemy odwiedzić aż trzy kraje, mianowicie Chorwację, Słowenię i Włochy. Zobaczymy Istrię i udamy się na jednodniową wycieczkę do Wenecji. 

Półwysep Istryjski oblewają wody północnej części Morza Adriatyckiego. Jego największy obszar zajmuje Chorwacja, niewielki fragment przynależy do Słowenii, a najbardziej wysunięty punkt na północ - do Włoch. Historia półwyspu sięga czasów Cesarstwa Rzymskiego, co zauważymy w architekturze regionu. 




Kulinarnym specjałem regionu są trufle, podawane zazwyczaj z mięsem, rybą lub makaronem. Istria słynie także z upraw winorośli i oliwek. Dominuje tutaj inny krajobraz niż w Dalmacji - jest dużo zieleni, przeważa roślinność iglasta z lasami sosnowymi. Plaże w większości są kamieniste, więc koniecznie trzeba zabrać obuwie do wody. Jadąc samochodem z Polski, Istria jest najbliżej położoną częścią Chorwackiego wybrzeża, co przekłada się na krótszą i mniej męczącą podróż. 




Rovinj to nieduże miasteczko turystyczne, gdzie w architekturze da się zauważyć wpływy włoskie. W wąskich, brukowanych uliczkach znajdziemy wiele sklepików i straganów z pamiątkami i rękodziełami. W samym sercu Starego Miasta na wniesieniu zbudowano Katedrę św. Eufemii. Rovinj to niezwykle klimatyczne miejsce, gdzie ujrzymy piękne zachody słońca oraz spędzimy miło wieczór w romantycznych restauracjach. Stanowi również doskonałą bazę wypadową do zwiedzania całego półwyspu. 



Pula jest największym miastem na Istrii, będące również centrum ekonomicznym. Najważniejszym zabytkiem jest starożytny Amfiteatr, pochodzący z czasów Cesarstwa Rzymskiego, często bywa porównywany do Koloseum. Jest też jedną z najlepiej zachowanych tego typu budowli na świecie. Z dodatkowych atrakcji w dniu naszego przyjazdu w Amfitetrze odbywały się nocne pokazy filmów pod gwiazdami.  Przy pełnej widowni po zachodzie słońca można było poczuć klimat tego miejsca z nieco innej perspektywy. 




W Puli zachowało się też wiele innych rzymskich budowli jak świątynia Herkulesa. Spacerując uliczkami dojdziemy do starówki, gdzie zobaczymy Łuk Triumfalny (Łuk Sergiusza). W mieście znajduje się port, z którego wypływają statki m. in. do Wenecji.




Z innych turystycznych miejscowości warto również wymienić tętniący życiem Porec czy słynący z pięknych plaż i sportów wodnych Rabac. 



Jak wsponiałam, Istria to nie tylko Chorwacja. Koniecznie trzeba odwiedzić sąsiednią Słowenię, a dokładniej Piran, który uchodzi za jedno z najpiękniejszych słoweńskich miast nad Adriatykiem. W jego zabudowie widać wyraźnie wpływ Republiki Weneckiej. Do starówki Piranu niestety nie dojedziemy samochodem. Są parkingi przeznaczone dla turystów a do centrum trzeba się przespacerować, lub można zostawić samochód przy porcie, ale opłaty są dość drogie. W mieście na uwagę zasługuje Plac Tartiniego, wraz z pomnikiem słynnego słoweńskiego muzyka. Przy placu znajduje się Ratusz oraz najstarsza z kamienic, tzw. Wenecjanka. Warto także zwrócić uwagę na kościół św. Jerzego z wysoką wieżą zegarową. Idąc bardzo wąskimi uliczkami dotrzemy pod kościół, jak i do urwistej skarpy. To własnie tutaj ujrzeć można jedne z najpiękniejszych zachodów słońca. 







Jeśli wybieracie się na dłużej, polecam odwiedzić również inne miejscowości bardzo wąskiego słoweńskiego wybrzeża, mianowicie: Portoroz, Koper i Izolę.
Będąc na Istrii warto wstać wcześnie rano i pokusić się o wycieczkę do Wenecji. Odległość z Rovinj do Wenecji to ok 270 km, czyli można założyć, że podróż powinna trwać ok. 4 godzin. Inna opcja to rejs statkiem np. z Puli. Podróż trwa ok. 3,5 godziny, ale biorąc pod uwagę godziny wypłynięcia statków - wycieczka jednodniowa raczej nie ma sensu. 

Szczegóły z wycieczki do Wenecji znajdziecie w oddzielnym poście poniżej:





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz